Bitstamp żałuje obecnie, że pozwolił na opublikowanie wczoraj 134-stronicowego raportu Messariego, zawierającego wulgarny język i zniesławionego kilku kryptowalut i tokenów. Giełda aktywów cyfrowych Bitstamp przeprosiła niedawno za udostępnienie raportu na temat rynku kryptowalut i twierdzi, że nie odzwierciedla on ich „poglądów i wartości” jako firmy.
W tweecie na oficjalnym koncie Bitstamp opublikowanym 10 grudnia podmiot giełdowy przeprosił za opublikowanie raportu „Krypto tezy na rok 2021” firmy badawczej Messari, napisanego przez jej założyciela i dyrektora generalnego Ryana Selkisa.
We wspomnianym raporcie nazwano XRP „toksycznym odpadem”. W raporcie Selkis określił także Bitcoin (BTC) mianem forków, a Stellar Lumens (XLM) i Litecoin (LTC) nazwano „stosami s…”. W raporcie stwierdzono również, że te toksyczne aktywa są sprzeczne ze wszystkim, co skłoniło go do kryptowalut.
Od tego czasu Bitstamp usunął oryginalny tweet, który opublikował na swoim koncie. Do tweeta dołączony jest wspomniany raport, opublikowany 8 grudnia. W przeprosinach uznali raport za niezgodny z poglądami i wartościami ich firmy, głównie ze względu na „mocny język i treść” raportu.
Dodali także, że ich zdaniem niektóre aspekty raportu wyrażają brak szacunku wobec tej „części społeczności”. Członkowie społeczności XRP poparli oświadczenie Bitstamp i nazwali je „szybką i przemyślaną reakcją”.
Dyrektor generalny Messari odpowiedział na Twitterze, że zdecydował się na humorystyczny ton, aby utrzymać zaangażowanie czytelników. Przecież raport jest dość długi, bo liczy 134 strony. Jednakże w dalszym ciągu nazywał token XRP „olejem wężowym” i stwierdził, że jest mało prawdopodobne, aby w przyszłości zmienił zdanie na temat tokena.
W raporcie firmy za 2019 rok Selkis stwierdził, że nie podoba mu się XRP, ale nie określił tokena jako toksyczny. Powiedział nawet, że w tamtym czasie XRP charakteryzowało się „niezwykłą i zaskakującą siłą przetrwania”.
Selkis uważa, że Bitstamp mógł oczekiwać od swoich analityków bardziej inteligentnego i profesjonalnego artykułu, a nie corocznych gorących ujęć. Dodał ponadto, że nie obwinia ich za to, że zostali zaskoczeni.
To nie pierwszy raz, kiedy Selkis, dyrektor generalny Messari, spotyka się z hejtem ze strony członków społeczności XRP. W styczniu ubiegłego roku rzekomo otrzymał telefony z pogróżkami po tym, jak jego firma opublikowała krytyczną analizę XRP.